wtorek, 23 stycznia 2018

Nowy Rok - nowa ja?

Wpadłam tylko na chwilę, gdyż zmęczenie bierze górę, ale daję radę jeszcze. ;) Postanowienie na Nowy Rok względem tej strony jest tylko jedno, aczkolwiek konkretne - nie będę publikować postów, w których narzekam na brak czasu, a w zamian napiszę opinię wcześniej przeczytanej książki lub wrażenia dotyczące aktualności w świecie książek itp. Będzie treściwiej, konkretniej i szczerze. Koniec z narzekaniem, czas brać się do roboty. Pierwszy sukces mam już za sobą w postaci jednej już opublikowanej opinii i rozpoczętej dzisiaj 4. książce w tym roku. :) Oby tak dalej.
Czytajcie, jeśli macie więcej siły ode mnie :p
Ja niestety muszę odpuścić na rzecz snu ;)
Dobranoc Zaczytani :)

sobota, 20 stycznia 2018

"Czasami coś musi się zmienić, ponieważ nie może dłużej zostać takie samo"

Jeśli lubicie książki o miłości trudnej do zrealizowania to "Zaryzykuj ze mną" autorstwa Jay Crownover jest właśnie dla Was.

Autorka wprowadza nas w świat niezwykle barwnych osobowości, jednakże każda z nich jest napiętnowana przez los. Życie głównych bohaterów dla ludzi postronnych mogło by się wydawać idealne. Nic bardziej mylnego, pozory często mylą. Demony przeszłości nie opuszczają Ayden i Jeta ani przez chwilę, utrudniając im zbliżenie się do siebie.

Nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów, więc powiem tylko tyle, że miłość zdecydowanie wisi w powietrzu. :)

Już wcześniej spotkałam się z twórczością Jay Crownover i tym razem też się nie zawiodłam. Autorka bierze na warsztat "trudne przypadki", ale zdecydowanie potrafi sobie z nimi poradzić. Historia Ayden i Jeta wciąga od pierwszych stron, zabiera w wir wydarzeń i nie łudźcie się, że Was wypuści nim skończy się pierwszy tom - awykonalne.

poniedziałek, 1 stycznia 2018

Podsumowanie roku

Nie wszystko w tamtym roku poszło po mojej myśli, zwłaszcza czytanie. Za książkę chwytałam w każdej wolnej chwili, ale ze swojego wyniku nie jestem w ogóle zadowolona. Podjęłam wyzwanie "26 książek 2017" i niestety nie udało mi się go zrealizować, z czego jestem ogromnie niezadowolona.. W sumie przeczytałam 24 książki, więc całkiem niewiele zabrakło, co jeszcze bardziej potęguje niesmak porażki. Jednak pomimo wszystko jestem w większości zadowolona z przeczytanych pozycji. 2017 rok w książkowym świecie obfitował w rodzinną, wręcz swojską atmosferę, był pełen emocji, nieraz pouczający, a innym razem przejmujący, chwytający za serce. W porównaniu do lat poprzednich nie było w nim prawie wcale fantastyki.

Reasumując, wiele stron za mną, ale i też wiele przede mną. Mam nadzieję, że 2018 rok będzie bardziej owocny, jeśli chodzi o czytanie. Trzeba podjąć niezrealizowane wyzwanie na nowo i tym razem mu sprostać. Mam tę moc, tylko niestety czasu brak.. :(

A teraz pora na wybór pierwszej pozycji w tym nowym roku. :) Kilka prezentów jeszcze czeka na mnie i nie wiem, który z nich wybrać na początek. Dam Wam z pewnością znać.

Tymczasem wszystkiego najlepszego w tym Nowym 2018 roku, wielu przeczytanych tytułów i realizacji podjętych celów. 🙌


2017. w pigułce ;)