środa, 19 kwietnia 2017

A ja nadal Jeżycjada :D

"Kalamburka" zaskoczyła mnie pozytywnie. Szczerze przyznam, że nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Autorka zastosowała jednak świetny zabieg, więc przy moim zamiłowaniu do historii i całej serii Jeżycjady nie mogę się oderwać od czytania. Wielkanoc była jednak pracująca, dlatego teraz trzeba nadrobić zaległości czytelnicze. Tymczasem przygotowania do kolejnego rodzinnego święta, ale postaram się znaleźć chwilę na przeczytanie kilku stron, no ewentualnie kilkunastu rozdziałów. ;)

środa, 5 kwietnia 2017

Jeżycjady ciąg dalszy

Uff nareszcie.. Tyle czasu bez książki to katorga.. W ostatnim czasie dużo się pozmieniało, przybyło obowiązków. Było też kilka spraw priorytetowych, ale dziś nareszcie mam wieczór dla siebie i spędzę go oczywiście z książką. :) Zdecydowałam się na ciąg dalszy Jeżycjady. Problem ciągle tkwi w tym, że chciałabym przeczytać mnóstwo interesujących mnie tytułów, a niestety mam zbyt mało czasu na to.. Kontynuuję więc rozpoczętą już, przyznam się szczerze, dawno serię, a później zabieram się za kolejne pozycje, które już pochłaniam wzrokiem. Muszę też nadgonić zaległości we własnej biblioteczce. Ostatnio trochę się rozrosła, ale o tym innym razem. ;) Tymczasem ciekawość bierze górę, toteż "Kalamburkę" czas zacząć. :D